poniedziałek, 18 października 2010

Glad to be unhappy?



Zabrze to paskudne miasto. Wiem, mieszkam w Dębicy, więc nie mam się czym chwalić, ale Zabrze jest wyjątkowo obrzydliwe. Ostatnim razem cofnięcie się do czasów PRL przydarzyło mi się w hotelu Sokrates w Warszawie. Drugi raz to był krótki pobyt w Zabrzu - okropne ulice, większość ludzi wyglądająca jak niestylowi Polacy w latach 80-tych (sportowe skarpety do "eleganckich" butów, sumiaste wąsy i sweter Kononowicza etc.), obskurny dworzec (z jednym peronem, na którym napisano "głosuj na Jarka" - bez komentarza), 20-minutowe opóźnienie pociągu nieskomentowane w żaden sposób.
Nie były to jakieś szczególne nieudogodnienia, szczególnie że cierpiały tylko moje oczy.
Oczywiście nie jechałabym tam, gdyby nie koncert. Tym razem był to Chris Botti, chociaż nie można nie wspomnieć o jego niesamowitym zespole. Trzeci raz, drugi raz to samo miasto, kolejna podpisana płyta, Chris niezmiennie cudowny.
Jak on to robi? Nie mam pojęcia. Ale wiem tylko, że pomimo żartów powtarzanych co roku, podobnej set-listy i od lat powielanego schematu koncertu (no bo przecież ciągle z nadzieją czekam, że przywiezie ze sobą Johna Mayera, Buble i Stinga - ta, może za 10 lat), to i tak mogłabym jeździć na jego koncerty jeszcze 20 razy i nigdy nie będzie mi nudno.

6 komentarzy:

  1. Wiemy już, że mamy bardzo podobny gust muzyczny, jednak w trąbce Bottiego, coś mi nie gra. :) Owszem, czasem go posłucham ale to nie to. Nie chwyta mnie do końca.

    OdpowiedzUsuń
  2. mnóstwo tu u Ciebie inspiracji!

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam w Alchemii na trochę ale była strasznie zatłoczona i zadymiona. Dlatego po krótkim czasie uciekliśmy do innej knajpy. :) Poza tym wieczorem chcieliśmy odwiedzić kilka miejsc.

    OdpowiedzUsuń
  4. Doczytałam na pasku z boku, że widziałaś M. Buble na zywo. :) Gdzie???
    Zazdroszczę!!!!!! :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na niego z utęsknieniem...
    A jak Ci się podobał jego koncert? Oglądałam jeden i był świetny. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A Ty kiedy wstawisz nowy wpis? :)

    OdpowiedzUsuń